Tesla już od pierwszej zapowiedzi utrzymuje, że Model 3 to aktualnie najtańszy samochód tej marki i jeden z najbardziej komfortowych w porównaniu do dostępnych już na rynku. Cena, która wynosi jedynie 35 tys. dolarów przełożyła się na naprawdę sporą liczbę zamówień przedsprzedażowych, która miesiąc od premiery wynosiła niemal 400 tys. egzemplarzy. W tym momencie zapewne jest o wiele wyższa. Elon Musk już na pierwszej prezentacji zapewnił, że ten samochód zdobędzie 5 gwiazdek we wszystkich testach bezpieczeństwa.
To, że jest to najtańszy aktualnie samochód stworzony przez firmę Elona Muska nie znaczy, że będzie odbiegał znacznie od swoich poprzedników. Model 3 będzie co prawda najwolniejszy ze wszystkich dostępnych aktualnie samochodów marki Tesla ale podobnie jak Model S i X otrzyma tryb Ludicrous, który dla Modelu S pozwala rozpędzić się do 100km/h w 3 sekundy. Bez włączania dodatkowego trybu, Model 3 będzie potrzebował 6 sekund do rozpędzenia się do 100 km/h. Na jednym ładowaniu samochód będzie mógł przejechać orientacyjnie 350 km. Wewnątrz auta, komfortowe miejsce znajdzie dla siebie 5 dorosłych osób. Co istotne, podczas jazdy Modelem 3 również będziemy mogli korzystać z autopilota.
Najtańsza Tesla trafi do klientów dopiero w przyszłym roku. Przewidywane jest również, że zostanie ona wyposażona w ulepszone baterie o zwiększonej do 100 kWh pojemności. Czekamy z niecierpliwością na więcej informacji, gdyż właśnie ten model dla masowego odbiorcy stanowi ogromny krok w rozwoju rynku samochodów elektrycznych na całym świecie.