Tesla co prawda podbija motoryzacyjny rynek swoimi elektrycznymi samochodami ale ostatnio możemy zaobserwować również zainteresowanie kalifornijskiej firmy rynkiem dla dużo młodszych kierowców. Tesla Mini to auto, a w rzeczywistości zabawkowe autko przeznaczone dla dzieci. Od oryginału różni się niewiele. Głównie rozmiarem, prędkością maksymalną i sposobem w jaki wsiada do niego kierowca jednak ten sposób wsiadania może się spodobać również dorosłym.
Tesla Mini rozpędzi się maksymalnie do 10 kilometrów na godzinę przez co nie stwarza niebezpieczeństwa dla dzieci. Producent jednak zastrzega, że samochód przeznaczony jest dla dzieci w wieku 3-8 lat. Zmniejszona Tesla posiada oryginalny lakier jaki możemy zobaczyć na modelu Tesla S w czterech różnych kombinacjach. Samochodzik posiada nawet system audio. Podczas zakupu prócz koloru lakieru możemy wybrać rodzaj felg bo niektóre dzieciaki już od młodości muszą mieć dobre alufelgi, by jak tu się w innym wypadku pokazać na dzielnicy?
Prócz tego dziecięcy Model S został wyposażony w światła wykorzystujące oświetlenie LED. Dzieci mogą korzystać z mini-auta bez zakładania kasku, a możemy do tej niecodziennej wersji Tesli dokupić spersonalizowaną tablicę rejestracyjną, oznaczenie parkingowe, większą baterię oraz specjalną osłonę. Co ciekawe producent twierdzi, że podstawowa bateria potrafi się szybko ładować pozwalając na zabawę już po 3 godzinach ładowania.
Za podstawową wersję Tesli Mini produkowaną przez połączone zespoły Tesla Motors z Radio Flayer zapłacimy niespełna 500 dolarów czyli ponad 2 tys. złotych. Dodatkowe koszty pojawią się przy personalizowaniu zamówienia. W zestawie znajduje się ładowarka przypominająca tą z oryginalnego modelu. Czymże są te 2 tys. złotych w porównaniu z cenami samochodów Tesla o których myśli tatuś.